OOC: BAL

Dziś zapodam swoją część - sory za opuźnienia ale aktualnie zmieniam miejsce zamieszkania i sporo z tym zachodu.

Post został pochwalony 0 razy

Kichu, kichu - proszony do odpowiedzi ! Wink

Post został pochwalony 0 razy

Kolej Grzecha - lub jeśli Kichu ma jakieś jeszcze pytania to może przeskoczyć kolejkę.

Kichu proszony o sprawdzenie wiadomości prywatnych.

Post został pochwalony 0 razy

	Anekh napisał:
	Kichu, kichu - proszony do odpowiedzi !

Post został pochwalony 0 razy

sparwdziłem ... i ... nie mam wenny siły na twórcze myslenie w tym larpie i jakos tak nie potrafie jak reszta wymyslac cał historie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie idzie ci tak źle Smile

Spoko - przeskakujemy zatem kolejkę do Grzecha.

Jak poczujesz się na siłach, po prostu się wbij w treść w dowolnym momencie.

Post został pochwalony 0 razy

A może ktoś jeszcze chce się przyłączyć - im więcej ludzi tym sprawniej to idzie i więcej się dzieje...

Post został pochwalony 0 razy

Dobra, dołączę się do rozgrywki :]

Atram Soupir

\/

Jestem płatnym mordercą, pracuje tylko w nocy. Zazwyczaj ubieram się jak każdy prowincjonalny morderca. Posługiwanie się sztyletami, kuszami i mieczami nie jest mi w cale obce do tego dochodzi umiejętność rzucania nożami. Nic mi nie jest straszne no, może prócz tych cholerny pająków przed którymi uciekam panicznie. Przez takiego zasranego morderce nie wykonałem kilka razy kontraktu, ale to co? Nikt mi nie mówił, że tam będzie jakiś pająk...

----
Artam Soupir jest skrytobójcą/mordercą/zabójcą/assasynem (niepotrzebne skreślić). Jest mężczyzną średniego wzrostu o żylastej budowie ciała. Przy pasie pod płaszczę wiszą dwa zakrzywione sztylety pokryte najczęściej jakąś truzizną. Na plecach krótki miecz wraz z kusza. Zazwyczaj chodzi ubrany w czarny płaszcz z kapturem , czarne spodnie i buty. Długie czarne włosy tak gdzieś do ramion , czarne oczy i lekki zarost na twarzy.

Anek, sprawdz to i napisz mi jakoś na prv kiedy mam dołączyć do akcji Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ok, ja postaram się dziś lub jutro zapostować i wprowadzimy Seifa Smile

Post został pochwalony 0 razy

Sorry że tak długo ale muszę to trochę rozplanować Razz

Post został pochwalony 0 razy

Spoko, ja się w sumie nawet nie zabrałem za czytanie tego wszystkiego jeszcze Wink

Post został pochwalony 0 razy

I ja się odważę, choć posty w temacie z rozgrywką przeczytałam bardzo pobieżnie xD Jeśli bardzo muszę, to przeczytam całość... xP No i proszę przymknąć oko... Albo dwa.

<fanfary> Nelissa 'Ness' Elye

Dawno, dawno temu... Za górami i lasami... O przepraszam. To nie ta bajka. Cofnijmy się wstecz o 18 lat, 7 miesięcy, 6 tygodni, 5 dni i 4 godz... Wtedy bowiem, w zimnej, dworskiej przybudówce rozległ się wielki krzyk i płacz- na świat przyszła mała, słodka dziewczynka o oczach, których tęczówki mieniły się barwami morza. Matka jej- nieznana (Nikt nie chce zdradzić jej tożsamości...) i ojciec- jakiś urzędnik z wypchaną sakwą. Nie łączyła ich miłość, lecz interes, między innymi dlatego dziewczynka wychowywała się w pokojach dla służby. Kochany i dobrotliwy ojciec rzucał od czasu do czasu kilka srebrnych monet przez okno karocy wprost w wyciągnięte, brudne rączki słodkiej blondyneczki. Zmywała, pomagała gotować, prała, myła podłogi, rąbała drewno... Robiła wszystko- prawie jak Kopciuszek. Była inteligentna po ojcu i urodziwa po matce (bo po tatusiu na pewno nie ^^'). Czasem udawało się jej dostać na salony "bogatych gnojków" i "niechcący" narobić "niewielkich" szkód. Z czasem przeszły jej głupie pomysły i zaczęła myśleć o swojej przyszłości. Zaczęła usługiwać "bogatym gnojkom".
I tak... Młoda, ale inteligentna i urodziwa dziewczyna, krzątała się po pałacu ze sztucznym uśmiechem na ustach i wypowiadanym sumiennie "Proszę", "Czy mogę coś jeszcze dla Pani/Pana/Państwa zrobić?"...

Post został pochwalony 0 razy

Im więcej tym lepiej Smile

Na razie wprowadziłam Seifa i teraz jego kolei na pisanie.

Pobierznie patrząc na twoją postać to jakoś tak przypadkiem też sie wprowadziła - dopisze potem jakieś większe jej wprowadzenie.

Czytanie postów wskazane - aczkolwiek postaram sie stworzyc jakieś streszczenie dla nowych uczestników Wink

Póki co kolejność następująca : Seif, Nosfer, Grygou i potem wprowadzę nową postać, ale niewykluczone że zrobię to wcześniej Smile

Post został pochwalony 0 razy

Pozwólcie że i ja się przyłączę do rozgrywki oto moja postać.

Ormus Asante – starzec z plemienia dzikiego kojota, mędrzec i przywódca duchowy, który ma słabość do wszelkiej maści ziół którymi można poprawić jakoś swojej percepcji i postrzegania świata. Jego ulubionym zajęciem jest rozmawianie z duchami oraz opiekowanie się wszelkiego rodzaju robactwem.
Niski, szczupły, z wielką ilością tatuaży na ciele lubuje się ubierać w zwierzęce skóry. Niektórzy w jego plemieniu mówią, że potrafi zmieniać kształty oraz kontrolować pogodę, ale chyba tylko wtedy kiedy zarówno on jak i oni z jego plemienia są pod wpływem jakiś nieziemskich ziół. Zawsze posiada przy sobie nieskończoną ilość „nieziemskich ziół” i nawet jak mu się owa nieskończoność skończy zawsze potrafi wyciągnąć jakieś zioła z powietrza choć tak do końca nie wiadomo jak on to robi.

Czekam na rychłe wprowadzenie.

Post został pochwalony 0 razy

Ok, Seif zapostował i od razu widać co dzieje sie jak nie przeczyta się zasad i całej histori Razz

Radzę wiec wszystkim chętnym do gry aby jednak to zrobili - tekstu nie jest jeszcze dużo.

Seif - pare podstawowych błędów :

1. Piszemy w trzeciej osobie.
2. Przeczytaj chociaż dwa ostatnie posty Grzecha i Dżedaja i sprawdź jak oni prowadzą narrację, ważne aby było to jednolite.
3. Przeczytaj prywatną wiadomość jaką ci wysłałam jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
4. Poszczególne akapity mojego postu, choć widziane z perspektywy różnych osób opisują to samo zdażenie więc tyczą się także ciebie. Jednym słowem sytuacja Twoja jest taka :

a) Idziesz na wykonanie swojego zadania (patrz prywatna wiadomość) ale okoliczności sprawiają że wszystko nieco się przedłuża. Docierasz na miejsce - do komnaty na wierzy gdzie powinien spać pan Robert Holmes (sprawdź kto to taki w historii).

b) Stoisz w pomieszczeniu - w ciemnym salonie, przy oknie, przyparty do ściany. W salonie w którym wyczuwasz krew i obecność czegoś niepokojącego.

c) Nagle drzwi się otwierają i do salonu wpada jakis pijany gość, za chwilę drugi z latarnią. W świetle widzisz że na środku salonu są rozszarpane zwłoki i coś co wygląda na ogromnego wilka. Pijani goście tez to zauważają. Wilk szykuje się do ataku...

I tu zaczynasz pisać swój dalszy ciąg tej historii. Możesz napisać że kolesie zaczynają krzyczeć, że wilk na nich wpada, że pojawia sie straż, możesz też napisać że uciekasz przez okno i nie wiesz co sie dzieje, możesz podjąć walkę z wilkiem - wszystko jedno. Ważne jest, aby nie uśmiercać żadnej z postaci bo to moge tylko ja Razz

Postaram sie napisać streszczenie obecnej sytuacji, wtedy może będzie łatwiej dla nowych osób zorientować się w sytuacji.

Zanim Seif nie poprawi swojego posta proszę o nie dopisywanie kolejnych.

-------------------------------

Ok - streszczenie dodane do pierwszego posta.

Jesli nie chce się wam czytać całej historii (choć byłoby to wskazane) przeczytajcie proszę pierwszego posta w tym topicu aby zorientować się w sytuacji i realiach.

Dokładnie TU

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anekh dnia Czw 20:15, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz